Ratafia kwiatowa?
Hmmm… zalałam alkoholem kwiaty głogu, to znaczy nalewkę normalną chciałam zrobić. Jakoś mało wyszło, więc za jakiś czas dorzuciłam chabrów i dodałam alkoholu, potem kwiaty czarnego bzu, a później już poleciałam z lawendą i różą. Być może wrzuciłam tam coś jeszcze, zdaje się, że jarzębinę i na pewno lipę. Nie słodziłam, zapomniałam o tym i tak sobie stało na piecu. Dzisiaj potrzebowałam słój na ocet malinowy więc postanowiłam to posłodzić miodem i przelać do butelek. Okazało się jednakże, że wyszło coś zupełnie, absolutnie obłędnego w smaku i to bez słodzenia. Zapach, smak i kolor
Zrobiłam tego zdecydowanie za mało
Teraz już niestety nie ma szans na kolejną, ale polecam w przyszłym roku.
![❤](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/t6c/1/16/2764.png)
![🙁](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/tcb/1/16/1f641.png)
![](https://chwasciarnia.pl/wp-content/uploads/2022/02/67764162_2342081106111711_3195552717305020416_n.jpg)