kulinarne

Ratafia kwiatowa- nalewka z kwiatów

Ratafia kwiatowa?
Hmmm… zalałam alkoholem kwiaty głogu, to znaczy nalewkę normalną chciałam zrobić. Jakoś mało wyszło, więc za jakiś czas dorzuciłam chabrów i dodałam alkoholu, potem kwiaty czarnego bzu, a później już poleciałam z lawendą i różą. Być może wrzuciłam tam coś jeszcze, zdaje się, że jarzębinę i na pewno lipę. Nie słodziłam, zapomniałam o tym i tak sobie stało na piecu. Dzisiaj potrzebowałam słój na ocet malinowy więc postanowiłam to posłodzić miodem i przelać do butelek. Okazało się jednakże, że wyszło coś zupełnie, absolutnie obłędnego w smaku i to bez słodzenia. Zapach, smak i kolor ❤ Zrobiłam tego zdecydowanie za mało 🙁 Teraz już niestety nie ma szans na kolejną, ale polecam w przyszłym roku.

Ewa z Chwaściarni

Mieszam i wzruszam się :)

Hej! To też Ci się spodoba:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *