TO JEST PROSTE !, TO JEST MEGA DOBRE
AROMAT I SMAK powalił nie tylko mnie. Bo właśnie ten czarny napitek towarzyszący nam z rana, w przerwie, czy po obiedzie można przyrządzić z „chwastów”
znamy tą z cykorii, żołędzi, a i o korzeniu mniszka można usłyszeć.
![🙂](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/t4c/1/16/1f642.png)
![😉](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/t57/1/16/1f609.png)
Ale ta konkretna KAWA jest z przytulii czepnej !
Przytulię można stosować jak kawę, napar z nasion daje podobny smak, dzięki bliskiemu pokrewieństwu z tą właściwą kawą . Teraz jest czas na dojrzewanie nasion, ciemne owocki wystarczy zebrać do dużego garnka i wydmuchać resztki roślin – owoce prażymy kilka minut na suchej patelni aż poczernieją i mielimy w młynku . Zostaje tylko zalać jak tradycyjną kawę i cieszyć się osobiście zebraną, prażoną i przyrządzoną kawą rodowodem z łąki
.
![🙂](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/t4c/1/16/1f642.png)
Przytuliowa kawa daje małego kopa i orzechowy aromat, nie ma w niej kwaskowości czy goryczy, reszta ziela to źródło kumaryny o działaniu uspokajającym i źródło krzemu. Najefektywniej pozyskać owoce z przytulii czepnej jako że ich rozmiary są większe i stanowiska rozleglejsze, zbierajcie się już wkrótce do prażenia – efekt zadowolenia murowany.
Krzyś
![](https://chwasciarnia.pl/wp-content/uploads/2022/02/118549443_2687321764920975_6871406662277755458_n.jpg)