Ostatni czas upłynął mi pod znakiem tęczy. Nie powinno dziwić zatem, że ta w końcu musiała znaleźć się w mydle. Wyjątkowo przygotowałam się do niego wykonując nawet odręczny projekt na karteczce, żeby nie pomylić kolejności kolorów. Przygotowania niewiele dały ponieważ nie sprawiły, że mydło wykonałam zgodnie z projektem. Ale chciałam
Do jedenastu kubeczków rozlałam różne kolory, załączyłam energiczną muzykę i się rozmydliłam. Podobno w trakcie ktoś do mnie dzwonił, podobno nawet ktoś z rodziny do mnie podszedł, a ja warczałam. Nie wierzyłabym w to do końca, bo ludzie różne rzeczy gadają, w każdym razie efekt jest widoczny na zdjęciach. Tęcza się rozjechała, następnym razem spróbuję dokładniej. Zdjęcia wykonałam przy domowej Niagarze. Ubrałam stopy w jakieś głupie klapki. Trochę się pośliznęłam, niezbyt mocno, ale misternie ułożone kamienie osunęły się do wody wraz z jednym klapkiem. Wielkiego nieszczęścia nie było, ale ryby się na mnie boczą do teraz. Przepis wśród zdjęć. Moja letnia tęcza też, ale tej na wzór nie brałam.
![😉](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/t57/1/16/1f609.png)
Tęczy nie będzie, tej mojej. Nie mogę jej znaleźć ![🙁](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/tcb/1/16/1f641.png)
![🙁](https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/tcb/1/16/1f641.png)
![](https://chwasciarnia.pl/wp-content/uploads/2022/02/14462854_1683905075262654_207355679131468180_n.jpg)
![](https://chwasciarnia.pl/wp-content/uploads/2022/02/14469607_1683905095262652_1101297226069840869_n.jpg)
![](https://chwasciarnia.pl/wp-content/uploads/2022/02/14470534_1683905118595983_2152009813851596029_n.jpg)