Menu Zamknij

Tag: mydło w domu

Akademia Kosmetyki Naturalnej- wyjątkowy kurs on-line dla początkujących- edycja pierwsza

Czy myślisz, że tworzenie własnych kosmetyków jest trudne?

Owszem, może sprawiać wrażenie odprawiania magii, ale to tylko na pierwszy rzut oka.

Teraz możesz poznać tajniki tworzenia kosmetyków, które są nie tylko skuteczne, ale również przyjazne dla środowiska i przekonać się, że jaką satysfakcję daje własnoręcznie wykonany krem, balsam, szampon czy mydło. 🌱✨
Akademia Kosmetyki Naturalnej– to niezwykła podróż do świata roślinnych składników, esencji natury i zdrowej pielęgnacji. Nasz kurs to nie tylko lekcje teoretyczne, ale także praktyczne doświadczenie, gdzie stworzysz własne, magiczne eliksiry dla skóry i włosów.


🌸 Co oferujemy:

🍃 Wiedzę, która odkryje przed Tobą potęgę natury – poznasz tajemnice ziół i ich ekstrakcji. Zapoznasz się z podstawowymi formami kosmetycznymi oraz możliwościami ich modyfikacji pod swoje potrzeby.

🌿 Praktyczne warsztaty, podczas których własnoręcznie stworzysz swoje kosmetyki. Możesz skorzystać z surowców oferowanych przez nas lub wykorzystać te, które już masz w domu.

📚 Skuteczne receptury, które sprawią, że już zawsze będziesz do nich wracać . Staną się Twoją bazą, na której nie tylko stworzysz kosmetyki, ale także własną filozofię pielęgnacji

💬 Wsparcie eksperta gotowego odpowiadać podczas zajęć na Twoje wszystkie pytania i pomoc w procesie nauki.

 

Razem stworzymy cudowne produkty, które podkreślą Twoją urodę.

🌿 Jesteś gotowa na tę szaloną podróż?🌿

 

Zapoznaj się ze szczegółami programu:

 

🌿 Moduł 1: Wiadomości Wstępne- 6 godzin

Rozpoczęcie podróży z kosmetykami naturalnymi. Dowiesz się, jakie są niezbędne narzędzia i zasady bezpieczeństwa podczas produkcji kosmetyków.

Poznasz podstawowe surowce kosmetyczne oraz ich właściwości. Porozmawiamy o składach kosmetyków.

Nauczysz się tajników ekstrakcji ziół do zastosowań kosmetycznych – wykład połączony z częścią praktyczną dostosowaną do uwarunkowań uczestników. Część praktyczna potrwa około 1-2h.

🧼 Moduł 2: Mydła – 10 godzin

Poznasz różnice między mydłami sodowymi i potasowymi i odkryjesz, jak kwasy tłuszczowe z olejów i maseł wpływają na produkcję mydeł.

Dowiesz się co z tą wodą w mydle, czym ją zamienić, w jakim celu i jak to zrobić bezpiecznie. Odkryjesz tajniki obsługi kalkulatora mydlanego- niezbędnego narzędzia pracy każdego mydlarza.

Porozmawiamy o sposobach dodawania ziół do mydeł.

Nauczysz się kilku prostych metod ozdabiania mydeł.

W części praktycznej wykonamy dwa różne mydła sodowe o gramaturze około 600g każde i jedno mydło potasowe o gramaturze ok. 300g. Będziemy również przygotowywać receptury samodzielnie. Moduł mydlany odbędzie się jeszcze w listopadzie, tak aby mydła były gotowe na święta.

 

 

🚿 Moduł 3: Kosmetyki Myjące – 8 godzin

Skupimy się na sposobach oczyszczania skóry, poznawaniu różnych detergentów i ich działania, surowcach i ziołach używanych w kosmetykach myjących i ich synergii. Poznasz różne formy kosmetyków oczyszczających: olejki myjące, peelingi, kostki myjące, pianki, kremy i żele. Opowiem również o domowych środkach czystości.

W części praktycznej wykonasz z moim wsparciem:

oczyszczający zachwycający oleożel 100g,

piankę do mycia twarzy 50g

wielofunkcyjny krem myjący 150g

uniwersalną kostkę myjącą 2x60g

płyn micelarny 100g

 

 

💁 Moduł 4: Pielęgnacja Włosów- 8 godzin

Dostaniesz informacje dotyczącą różnych rodzajów włosów i równowagi PEH.

Poznasz dokładniej surowce używane w kosmetykach do włosów, w tym detergenty, emulgatory, humektanty, proteiny i emolienty. Porozmawiamy o kwasach tłuszczowych w pielęgnacji włosów.

Odkryjesz, jak zioła mogą być skuteczne w dbaniu o Twoje włosy.

Nauczysz się jakie są formy szamponów i odżywek do włosów, oraz innych kosmetyków do włosów.

W części praktycznej wykonasz ze mną:

Ochronny olejek na końcówki włosów 30g

Lekką odżywkę do włosów do spłukiwania 200g

Odżywkę w sprayu ułatwiającą rozczesywanie 100g

Szampon w kremie z odżywką 100g

Szampon oczyszczający 200g

 

 

🌼 Moduł 5: Emulsje – Kremy, Balsamy, Mleczka, Żele – 12 godzin

Poznasz podstawowe rodzaje emulsji i różnice miedzy emulsjami olej w wodzie i woda w oleju.

Zrozumiesz, jakie emulgatory i surowce są używane w emulsjach, poznasz różnice między emulgatorami oraz ich wpływ na lepkość emulsji. Porozmawiamy o ilościach emulgatorów w produkcie oraz o koemulgatorach. Dowiesz się również jak wykonywać prawidłowo żele. Powtórzymy wiadomości o kwasach tłuszczowych i ich wpływie na emulsje oraz dostosowaniu do rodzaju skóry. Odkryjesz formy emulsyjne, stosowane w kosmetykach: mleczka, spraye, balsamy, kremy, masła, maści. Otrzymasz istotne informacje na temat konserwacji kosmetyków.
Poznasz zioła, które możesz wykorzystać w pielęgnacji skóry oraz ich synergię

W części praktycznej wykonasz z moim wsparciem:

Krem do rąk z mocznikiem 100g
Krem do twarzy przeciwdziałający starzeniu 50g
Prosty balsam na naczynka i pajączki 100g
Żel do pielęgnacji biustu 100g
Lekki krem rozświetlający 50g
Masełko pod oczy 30g
Krem do twarzy personalizowany dla Ciebie 50g

W tej edycji kursu proponuję dodatkowo szczególny bonus składający się głównie z części praktycznej.

🌟 Moduł 6- inne kosmetyki- 4 godziny:

To dodatkowa wiedza, która otwiera drzwi do niezwykłego świata pozostałych kosmetyków pielęgnacyjnych.

Poznasz tajniki tworzenia toników, które odświeżają i przywracają blask skórze.

Odkryjesz, jak stworzyć serum antyoksydacyjne, które ochroni przed wpływem środowiska.

Nauczysz się wytwarzać miękkie i puszyste masło do ciała.

Wykonasz piękne prezenty dla bliskich tworząc kolorowe kostki oczyszczające.

Ta część praktyczna potrwa około 4-5 godzin- będzie zawierała zarówno teorię jak i praktykę.

tonik ziołowy 100g

masło do ciała 100g

serum antyoksydacyjne 50g

marcepanki myjące 100g

                              Dodatkowo:

  • – po każdym module minimum dwugodzinna sesja pytań i odpowiedzi z omówieniem zadań domowych.
  • dostęp do ekskluzywnej grupy Akademii na Facebooku, gdzie będziecie mogli zadawać pytania dotyczące receptur z kursu, lepiej się poznawać oraz wymieniać doświadczeniami.
  • do każdego modułu otrzymasz kilka dodatkowych receptur, które pomogą Ci w dalszej nauce. Każdy moduł będzie kończył się zadaniem domowym pozwalającym na rozwój umiejętności.
  • każdy moduł będzie dla Twojej wygody nagrywany i udostępniany przez czas 6 miesięcy. Będzie można do wszystkiego wrócić i powtórzyć. Sposób wykonania kosmetyków będzie nagrany w formie krótkiego filmu, więc bez problemu będzie można odtworzyć gdy zapomnisz kolejność czy sposób dodawania składników.

Zajęcia odbywać się będą na platformie Zoom, link zostanie przekazany trzy dni przed rozpoczęciem kursu.

Czas zajęć – łącznie ponad 50 godzin , może się to wydłużyć lub nieco skrócić w zależności od poziomu chłonności wiedzy grupy i uwarunkowań na zajęciach praktycznych. Docelowo powinniśmy zmieścić się w czasie 55 godzin, ale doświadczenie podpowiada mi, że raczej będzie to więcej niż mniej.

Terminy zajęć w roku 2023 ( pozostałe zajęcia będą odbywały się w styczniu i lutym i terminy chciałabym już ustalić z uczestnikami- wstępnie będzie to 13-14 stycznia 2024 -8h  oraz 28-29 stycznia 2024 również 8h ) :

11 listopada 2023 godz. 9:00-13:00  moduł 1, część pierwsza- 4h

                                      godz. 17:00-20:00 moduł 2, część pierwsza- 3h

12 listopada 2023 godz 10:00-12:00 moduł 1, część druga- praktyczna 2h

                                      godz. 16:00-20:00 moduł 2, część druga- praktyczna 4h

18 listopada 2023 godz. 15:00-20:00 moduł 2, część trzecia oraz Q&A- 5h

19 listopada 2023 godz. 10:00-14:00 moduł 3. część pierwsza- 4h

                                      godz. 16:00-20:00 moduł 3, część druga -4h

24 listopada 2023 godz. 19:00-21:00 moduł 3 , Q&A- 2h

2 grudnia 2023    godz. 16:00-20:00 moduł 5, część pierwsza – 4h

3 grudnia 2023    godz. 10:00-14:00 moduł 5, część druga – 4h

10 grudnia 2023  godz. 15:00-19:00 moduł 6 – 4h

Jaki jest koszt udziału w Akademii Kosmetyków Naturalnych?

Ponieważ być może posiadasz już jakieś surowce w domu, zatem możemy wykorzystać częściowo to co już masz.

Z tego powodu kurs dostępny jest w wersji z materiałami lub bez. Wykaz surowców niezbędnych do części praktycznej otrzymasz ode mnie po wpłacie zaliczki na kurs.

Natomiast niezależnie od tego czy masz już surowce do kursu czy będziesz je kupować wraz z kursem, to w cenie kursu zawarte są  ekstrakty ziołowe oraz kilka bonusowych niespodzianek wraz z wysyłką na terenie Polski.

Koszt kursu bez surowców: 2500 zł

Przy zapisach i wpłacie zaliczki do końca października 2023 obowiązuje promocyjna cena 2200 zł.

Potwierdzeniem zapisu jest wpłata na rachunek Chwaściarnia Ewa Ambroży 23 1870 1045 2078 1067 8914 0001  kwoty 700 zł. Pozostałą kwotę możesz wpłacić od razu lub w poniższych ratach:

II rata 700 zł do 30 listopada 2023 r.

III rata 600 zł do 31 grudnia 2023 r.

IV rata 500 zł do 31 stycznia 2023 r (jeśli korzystasz z promocyjnej ceny ostatnia rata wynosi 200zl)

Przy zbliżającej się kolejnej płatności otrzymasz maila z przypomnieniem. Jeśli bardzo chcesz wziąć udział w kursie, ale masz swoją propozycję rozłożenia płatności to po prostu napisz lub zadzwoń do mnie. Jeśli masz jakieś wątpliwości również zadzwoń.

Koszt materiałów (bez ekstraktów ziołowych, które są w cenie kursu) na wszystkie zajęcia praktyczne wraz z opakowaniami to kwota 560 zł. Link do zakupu surowców pojawi się niebawem. To wyjdzie również taniej, ponieważ przy zakupie kursu do 31 października otrzymasz kod rabatowy surowce w wysokości 15%, kod będzie ważny do końca trwania kursu.

Możesz wykupić pojedyncze moduły. Cena za pojedynczy moduł wynosi: 

Mydła 600zł

Emulsje 600zł

Kosmetyki do włosów 500 zł

Kosmetyki myjące 500 zł

Wykaz materiałów do poszczególnych modułów zostanie wysłany po zapisie, szacowany koszt surowców, w zależności od modułu to 100-250 zł. 

To wyjątkowy kurs, z którego wyjdziesz bogatsza o duży zasób wiedzy w zakresie samodzielnego formułowania i wykonywania kosmetyków

Zapraszam Cię na wspaniałą przygodę, to będzie dobry czas 🙂

Kim jestem:

Ewa Ambroży-edukatorka, formulatorka ziołowych kosmetyków, promotorka praktycznego podejścia do ziół. Z wykształcenia pedagog, słuchaczka kursów zawodowych Towaroznawca Zielarski i Terapie Biologiczne oraz Receptura Zielarska i Kosmetyczna. Wykładowczyni kosmetyki naturalnej na kursie zawodowym Zielarz Fitoterapeuta w Akademii Amicorum, autorka artykułów w czasopismach zielarskich. Twórczyni i organizatorka warsztatów kosmetyki botanicznej i jedynego w Polsce Festiwalu Mydła i Dzikiej Kosmetyki. Swoją wiedzą dzieli się na blogu chwasciarnia.pl oraz na profilu fb/chwasciarnia.

 

 

Mydło do golenia

Proste jak drut mydło do goleni
W związku z pytaniami przedstawię dziś moja procedurę robienia mydła do golenia. Wszystko co robię- robię po swojemu, zatem kilka rzeczy będzie tu na tak zwane oko.
Ale do rzeczy. Mamy do zrobienia mydło do golenia np. goleni. Dlaczego to ma być damskie mydło? Ponieważ wcześniej wykonywane przeze mnie mydło było testowane przez moich mężczyzn na ich boskich twarzach i zarówno stary jak i przedstawiciel młodego pokolenia uznali, że po MOIM CUDOWNYM MYDLE piecze ich skóra. Nie uwierzyłam, pewnie ze złośliwości tak powiedzieli, ale nie zmieniło to faktu, że więcej testować nie chcą. Dziewczyny testują nadal chętnie i nie marudzą. Zatem brak testera=brak produktu;)
Przygotowujemy wszystko dokładnie jak do każdego mydła robionego na gorąco. Czyli: miska, blender, garnek, rękawice, waga, okulary, dwa kubeczki i dwa słoiczki na wodorotlenki.
Będziemy robić wg przepisu:
Kwas stearynowy 100g
Olej rycynowy 150g
Olej kokosowy 125 g
Woda 190g ( ale tu nastąpi zmiana)
NaOH 38g
KOH 42g
Przetłuszczenie ustawiłam 10% ponieważ nasze ciała na to zasługują.
Przygotujcie jeszcze jakąś glinkę, olejek eteryczny, glicerynę i wodę destylowaną. Ja przygotowałam sobie także mleczan sodu, ale nie dodałam go, bo zapomniałam.
Tłuszcze możecie sobie dobrać do tego mydła jakie Wam się zamarzą, ja wybrałam takie ponieważ olej kokosowy i olej rycynowy dają nam pianę, kwas stearynowy pianę tę stabilizuje ( znaczy bańki nie pękają i piana nie znika – oczywiście nie na stałe tylko przez jakiś czas), natomiast masło shea po prostu lubię, poza tym chciałam zrównoważyć twardym tłuszczem tak wysoką zawartość oleju rycynowego, który jak wiemy zmiękcza mydło. Masło shea przy tak dużym przetłuszczeniu, wg moich założeń, powinno dać maksymalną pielęgnację i brak podrażnień dla naszej skóry. Ja użyła nierafinowanego masła shea. Bo miałam;)
Rozpuszczamy oleje i kwas stearynowy w kąpieli wodnej- to normalna sprawa, nie tłumaczę. Ale odlejcie sobie odrobinę oleju do rozpuszczenia dodatków.
Odmierzamy do szklanych słoików wodę ( ja ilość 190g podzieliłam na oko na pół), ubieramy rękawice i okulary, a następnie do plastikowych kubeczków odmierzamy NaOH i KOH z przepisu. W jednym słoiczku z wodą rozpuszczamy KOH, w drugim zaś NaOH. Jest metoda, żeby wsypać najpierw KOH, rozpuścić, a następnie wsypać NaOH i rozpuścić. Ja tam chemikiem nie jestem, nie znam się, więc robię w osobnych- zajmuje to chwilę dłużej, ale czasu nie liczę- szczęśliwa jestem;)
I tak oto mamy miskę z olejami oraz dwa słoiki z roztworami wodorotlenków. Ja nie czekałam aż ostygną tylko wlałam do tłuszczy najpierw roztwór KOH, a następnie NaOH. Zrobił się twardy glut ( to normalne, po pierwsze kwas stearynowy zawsze mi robi taki psikus, poza tym wszystkie składniki były gorące). W tym momencie próbowałam blendować, ale nie jest łatwo więc dolałam na oko wody prosto z baniaka ( nie obawiajcie się, dolejcie tyle, żeby fajnie się blendowało- woda i tak wyparuje, a „mydło do goleni” i tak z założenia nie ma być twarde. Ja dodałam jeszcze nieco gliceryny ( jakąś łyżkę, może ciut więcej). Po zblendowaniu całości umieściłam miskę w kąpieli wodnej i grzałam w dość wysokiej temperaturze ( dla mnie to było ok 60-80 stopni). Trwało to ok godziny, co jakiś czas mieszałam łyżką. W międzyczasie w odłożonym oleju rozrobiłam ok 5g glinki ( glinka doda walorów pielęgnacyjnych oraz nada poślizg maszynce), dorzuciłam do tego ok 8 max 10g olejków eterycznych oraz odrobinę miki dla wzmocnienia efektu kolorystycznego. Całość wymieszałam i wlałam do naszego mydła. Zblendowałam, spróbowałam czy ph ok, zbadałam czy się pieni. PH około 8, piana jest więc rozlałam mydełko do słoiczków. Pozostawiłam je otwarte, mydło zastyga dość szybko.
Wypróbowałam je jeszcze tego samego wieczoru na swojej goleni (wyrobiłam pianę z pozostałości w misce) i efekt mnie zachwycił. Mimo to na pewno dokonam jeszcze kilku zmian, może spróbuję jednak zmieszać w jednym pojemniku oba wodorotlenki, może wtedy nie zrobi się glut ( nie bardzo w to wierzę). Na pewno dorzucę mleczan sodu, o którym zapomniałam, dodam też cukru, żeby zwiększyć pianę i pomyślę coś w kwestii foremek.

Mydło ubijane

                     
Mydło ubijane- jak to się robi.
Najpierw się naczytałam i nabrałam chęci. Uznałam, że tutaj potrzeba czasu więc wybrałam sobotę, a co się okazało później, wcale nie trwa to aż tak długo. Wystarczy wspomnieć, że w międzyczasie zrobiłam jedynie savon noir.
Wybrałam do tego cuda olej palmowy ( sprawa dyskusyjna, ale przepis każdy może zrobić swój), olej kokosowy, masło shea nierafinowane i oliwę pomace. Jako, że w domu mam ciepło, ubiłam olej palmowy, olej kokosowy i shea mikserem, nie roztapiając ich wcześniej. Ubijałam mikserem takim jak do bitej śmietany, takim samym też robię ciasto na naleśniki. Tłuszcze się połączyły i stworzyły bardzo gęstą masę, dokładnie jak bita śmietana. Dodałam oliwę pomace i zmiksowałam, nadal była to bita śmietana. Jednakże zauważyłam, że shea nie zmiksowało się całkowicie i w masie są grudki. Rozpuścilam zatem całość w kąpieli wodnej. I bardzo dobrze, bo zyskałam czas, podczas którego zrobiłam ług- zapomniałam wcześniej, a przecież on też powinien być zimny. Rozpuszczone tłuszcze zmiksowałam i wstawiłam do lodówki, po pół godzinie wyjęłam i zmisowałam. Wstawiłam do lodówki. Wyjęłam i zmiksowałam zbierając ze ścianek miski bardziej twardą masę. Zrobiła się bita śmietana, temperatura ok 20°-22°. W czasie gdy lodówka chłodziła przygotowałam barwniki, miski, olejki i foremki, no i oczywiście robiłam savon noir. Poszłam po ług i jeszcze musiałam go ostudzić. Poprzestałam na 22°. U mnie to temperatura pokojowa, a w zasadzie nawet już wtedy marznę😜
Wlałam ług do bitej śmietany i zaczęłam miksować, nawet jakoś specjalnie się nie przejmowałam czy powoli czy nie, i tak myślałam, że już nie wyjdzie. Miksowałam jakieś 3-4 minuty, co jakiś czas przerywałam żeby pomieszać po brzegach ręcznie, ponieważ w tym mydle problem jest taki, że budyń się nie zrobi. Cały czas jest bita śmietana, no może ciut rzadsza, szczególnie jak wleje się ług.
Gdy umówiłam się z sobą, że niby jest dokładnie zmieszane, podzieliłam masę na trzy części. Do jednej wrzuciłam kakao i olejek cynamonowy- na oko, bo chciałam uzyskać kolor, który mi wyszedł, dosypywałam aż byłam zadowolona. Zmiksowałam, bo trochę się rozrzedziło i od razu wlałam na spód formy. Drugą część zabarwiłam miką, też dosypywałam, bo kolor mnie nie zadowalał. Trzecią , białą dałam na wierzch i posypałam startym mydłem pierniczkowym. Uklepałam trochę łyżką , żeby wiorki nie fruwały. Owinęłam w futro i wyniosłam. Po 10 minutach przyniosłam, bo uznałam, że w tamtym pomieszczeniu będzie mu za zimno. Zamieszałam savon noir. Zajrzałam do bitej śmietany- była ciepła. Pomacałam i próbowałam odchylić foremkę chcąc zobaczyć jak wyszły kolory. Chyba to nie był dobry pomysł, bo trochę się oderwało i przywarło do foremki. Zawinęłam i pozostawiłam. Na 10 minut, bo potem postanowiłam pomacać i zajrzeć. I tak minęła sobota. Po ok. 4- 5 godzinach, gdy było jeszcze lekko ciepłe, wyjęłam i pokroiłam i to był dobry krok, ponieważ już zaczynało się kruszyć. W nocy zajrzałam do tych pokrojonych kostek tylko dwa razy.
Co jest tu ważnego do zapamiętania wg mnie:
Ług przygotowujemy wcześniej, żeby potem nie bawić się ze studzeniem.
Kokos i palmowy w temp pokojowej elegancko się ubijają- shea stopiłabym wcześniej, ubiłabym z tymi wyżej i wstawiła do lodówki. Unikniecie topienia całości.
Masę uznałam za gotową gdy mogłam ją odciągnąć od ścianki miski, nie że całą, ale takie wrażenie.
Masę, jeśli robimy warstwową, nie wylewam lecz nakładamy szpatułką, łyżką, czym tam rodzina pozwala.
Kroimy w miarę szybko, rano mydło już było twarde.
PH mierzyłam przed chwilą, o dziwo wyszło 9.
Mydło unosi się na wodzie i świetnie się pieni. O właściwościach pielęgnacyjnych porozmawiamy gdy nadejdzie jego czas😜

I najważniejsze: użyłam
25% olej kokosowy
25% oliwa pomace
Przetłuszczenie 5%
Wody pozostawiłam 38% i chyba dobrze zrobiłam.