Pietruszka. Niby nic, kojarzy się głównie z rosołem. Tym razem zgłębimy jej temat kosmetycznie. I tu pierwsza niespodzianka: natka pietruszki zawiera dużą ilość witaminy C i A oraz flawonoidów o właściwościach przeciwzapalnych i przeciwutleniających. Jako bonus kwas foliowy, który jest niezbędnym składnikiem prawidłowego podziału komórek, zatem hamuje proces starzenia się skóry i sprawdza się doskonale w kosmetykach regeneracyjnych. Tyle o natce.
Z kolei nasiona pietruszki są dodatkowo bogate (do 22%) w olej tłusty działający przeciwzapalnie i ściągająco. Zawartość kwasu petroselinowego wspomaga poprawę kolorytu skóry. Olej z nasion pietruszki poprawi krążenie i wzmocni naczynia krwionośne, rozjaśni przebarwienia i wspomoże gojenie drobnych ran. Więcej: wygładzi, doda kondycji i pobudzi wzrost Twoich włosów!
Olej z nasion pietruszki najprościej zakupić i dodawać do kosmetyków. Czy robisz je sam czy używasz gotowych, możesz nim wzbogacić krem do twarzy, krem pod oczy, balsam do ciała i odżywkę do włosów. Jeśli masz problem z trądzikiem, pękającymi naczynkami lub przebarwieniami to jest to olej dla Ciebie. Używaj go również przy skórze dojrzałej, a nawet w kosmetykach antycellulitowych.
Najprostszy sposób na serum pod oczy zmniejszające obrzęki i cienie : zmieszaj na dłoni trzy krople oleju z pietruszki i trzy krople kwasu hialuronowego lub dowolnego hydrolatu czy, jeszcze prościej, wody pietruszkowej, i wklep w okolice oczu. Uważaj, olej zawiera furanokumaryny, które zwiększają wrażliwość na promienie UV, serum aplikuj na noc.
Powróćmy do natki. Moja przygoda z kosmetyką naturalną tu wzięła swój początek. Przeczytałam o wodzie pietruszkowej, zrobiłam, po tygodniu wyrzuciłam drogeryjny tonik do twarzy, a potem już poszło. Już po trzech dniach zauważyłam znaczną poprawę stanu skóry, była bardziej nawilżona, gładsza, jakby rozświetlona, co u mnie jest dość trudne do osiągnięcia gdyż jestem palaczem. Właściwie zastanawiam się dlaczego przestałam używac wody pietruszkowej, ale myślę, że jest to ciągła chęć odkrywania czegoś nowego.
Jak przygotować wodę z pietruszki? Pokrój natkę, zalej w kubku letnią wodą, przykryj i zostaw na noc (albo na dzień). Rano odcedź i przelej do czystej buteleczki. Trwałość kosmetyku przechowywanego w lodówce maksymalnie tydzień. Oczywiście, że nadmiar możecie zamrozić.
Do czego wykorzystać tak przygotowany płyn? Garść przepisów, proszę uprzejmie:
Po pierwsze tonik. Czyli normalnie przemywasz buzię rano i wieczorem. Tonik nawilży, zregeneruje, rozjaśni i wygładzi skórę. Zapobiegnie pękaniu naczyń krwionośnych i zmianom trądzikowym oraz powstawaniu zmarszczek
Po drugie maseczka dla cery tłustej. Zmieszaj zieloną glinkę z wodą pietruszkową i kilkoma kroplami oleju np. z czarnuszki (możesz zrobić bez oleju, ale świeży kupisz np. u Beaty w Tłoczenie na życzenie). Nałóż na twarz na ok 20 min, nie dopuść do zaschnięcia maski na twarzy- gdy zasycha zwilżaj wodą.
Po trzecie wcierka do włosów i skóry głowy lub płukanka do włosów, co wolisz. Zarówno jedno jak i drugie poprawi kondycję włosów cienkich i łamiących się, zapobiegnie wypadaniu i wspomoże ich wzrost.
I na koniec bonus maseczka z wszystkiego co najlepsze czyli: weź natkę pietruszki, kilka plasterków ogórka i trzy łyżki maślanki, zblenduj i nałóż na twarz na około dwadzieścia minut. Prawdziwe bogactwo dla skóry, jednakowoż rozjaśnia przebarwienia, w tym piegi, więc ja nie używam. Lubię piegi.
Foto Przemysław Gaj
A właśnie. Nie suszę pietruszki, zaraz ją zamrożę, wisi tylko do zdjęcia