Zioła

Maceraty ziołowe

Słońce w słoiku mówi samo za siebie – a że słońce lubi się z tłuszczem warto zapamiętać kiedy w temacie mamy co w tym tłuszczu się rozpuści. Już same żółcie, pomarańcze i czerwienie letnich i jesiennych skarbów mówią nam „weź mnie, zbierz mnie – a dam ci co słońce mi ofiarowało”. Barwy jesieni to też barwy za którymi idzie bogactwo karotenoidów, witamin z grupy A, D, E i K, fitosterole, trójglicerydy, kwasy tłuszczowe, woski, likopen, kapsaicyna to cała gama substancji surowców dostępnych w ogrodzie. Nagietek, kwiat nasturcji, nachyłka, dziurawca, smotrawy, omanu, arniki, aksamitki, liliowiec zwany smolinosem, kwiaty cukinii, ale i dynie, marchew, pomidory, papryki, rokitnik, ognik, miechunka po wstępnym suszeniu i pozbyciu się wody oddadzą co dobre w olej. Pytając jaki olej będzie najlepszy – polecimy Wam te rafinowane… dlaczego? bo postoją bez obaw jełczenia, bo nie tracą na grzaniu jak te zimnotłoczone, bo są tańsze i nie będzie ich szkoda kiedy gdzieś zabłąka się woda. Olej słonecznikowy, ryżowy i rycynowy ładnie podkreślą barwy tego co odda nam słońce, i będziecie pewni że za tą ekstrakcją idzie coś więcej niż kolor. Słonecznej jesieni.
Krzyś

Ewa z Chwaściarni

Mieszam i wzruszam się :)

Hej! To też Ci się spodoba:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *