Ewa z ChwaściarniPrezenty gotowe. Miłego weekendu 
Ps. Pakowanie mnie odstresowuje 
Goście niefortunnie przyjechali w trakcie upałów.
Lubię wąchać mydło…
Takie mydło z mydła co nie wyszło.
W składzie jakieś cuda wianki czyli babassu, oliwa z oliwek, olej ryżowy, maslo shea, kilka glinek, węgiel i miki. Chciałam zrobić im zdjęcie w trawie, ale tam jest zbyt gęsto i spacerują żmije, które lubią się wylegiwac na kamieniach.
Czy żmije w ogóle spacerują?
Portret prababki zrobiłam. W mydle 
Na dzień dobry kolejne mydło, które wykonałam dla mojej japońskiej przyjaciółki. Robię dla niej mydła już dość długo. To akurat ma w sobie masło shea, olej kokosowy, oliwę z oliwek, olej ryżowy i węgiel aktywny. Pachnie drzewkiem. Herbacianym.
Można też obejrzeć wcześniejsze
Jak zwykle zapomniałam się pochwalić, że to oto mydło zdobyło pierwszą nagrodę na równi z pięknym mydłem Agatki Cieślik w konkursie na najpiękniejsze mydło na II Festiwalu Mydła i Dzikiej Kosmetyki w Muchowie. Dokładnie to nie wiem, które z nich.
Ale już i tak dwa zgubiłam.
Dziękuję wszystkim, którzy je docenili
U nas normalnie. Mydła rosną na wierzbie, a psy żrą łopaty. Miłej niedzieli 
Nie policzyłam kur, bo robiłam mydło:-) Taki prezent na moje własne urodziny i tu spostrzeżenie z wątpliwością: ręce drżą po trzymiesięcznej przerwie czy też z racji wieku?
