Menu Zamknij

Mydło miętowe

To takie przykre, że musiałam je wykonać, ale czas był najwyższy. Zabierałam się jak do jeża, a to dlatego, że natychmiast smutek mnie dopadał. Jest to mydło dla mojego synka, który właśnie zdał fantastycznie maturę i lada dzień opuści dom. Ja zaś mam początki syndromu opuszczonego gniazda. Mydło ma być dla młodego na studia,żeby czysty był. Ukręciłam mu ponad kilogram. Książę zażyczył aby nie było tłuste ( potem ponoć struny w gitarze śliskie, ja uważam, że wystarczy nie jeść palcami przed graniem), aby myło i było miętowe. Chciałam zrobić maskujące, z tego co mgliście pamiętam studia są jak pole walki, może będzie musiał się ukrywać w łazience. Z tym maskowaniem to raczej wyszło, wykonałam kilka zdjęć w lesie , na których po prostu mydło jest nie do odnalezienia. Dlatego wróciłam do domu i cykałam w kaktusach.
Mydło zawiera masło shea, olej kokosowy, olej rzepakowy, oliwę z oliwek, olej słonecznikowy, olej rycynowy i ogrom miłości o zapachu mięty.
       

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *